 |
www.mojefantasy.fora.pl Forum Fantasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Etain
Starożytna

Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:08, 01 Kwi 2008 Temat postu: Alchemia |
|
|
"font-style: italic" > & #8222;Rzec wam muszę ,
ż e Natura zawsze d ą ż y
d o doskonał o śc i, k tór a
cechuje z łoto: jednak
rozmaite przypadkowe
okolicznośc i zamieniają
w pospolity metal& #8221; < /span>
Roger Bacon.
Alchemia jest bardzo starą nauką , m ożn a przyją ć , ż e liczy sobie c o najmniej 2 tys. Lat, a istnieją wzmianki, ż e parano s ię n ią jeszcze wcześniej. Jej rodowó d s ięg a Starego P aństwa Faraonó w , Chin, a takż e Aleksandrii. Jej rozkwit przypadł jednak n a Wieki Średnie, a przetrwał ą jeszcze poprzez kolejne wieki, a ż p o dziś dzień ( ! ! ! ) .
"font-weight: bold" >Kamień filozoficzny< /span>
Przedmiotem poszukiwań alchemikó w b ył oczywiście kamień filozoficzny, czyli magiczna substancja dzięk i k tórej m ożliwe b ył o przemienienie zwykłych metali w z łoto. Wielu z alchemikó w swoje metody przekazywał o tylko najbardziej zaufanym z e swoich ucznió w , b ą d ź sporządzali w postaci zapiskó w w taki sposó b b y rozczytać j e mogli tylko wtajemniczeni. Nierzadko informacje zawarte n a stronicach owych ksią g zawierał y mylnie informacje, k tór e rozszyfrować i poprawić mogli najbardziej obeznani. Niemniej jednak proces pozyskania przebiegał następując o:
I - S kładniki takie jak: żelazo, o ł ó w , r tę ć i mieszkanki kwasó w kruszono i mieszano w m oździerzach, b y następnie podgrzewać o wą miksturę w tyglach. Proces k tór y nazwać m ożn a & #8222;przygotowawczym& #8221; zajmował czasem p ó ł roku i b ył bardzo niebezpieczny gdyż podczas procesu podgrzewania wydzielał y s ię trując e substancje- w ten oto sposó b j uż n a samym początku p ró b uzyskania kamienia filozoficznego życie stracił o wielu alchemikó w .
I I- Podgrzany proszek rozpuszczano w kwasie, a istotnym b ył o b y dokonać tego w przy świetle księ życa, ewentualnie przy odbitym w lustrze świetle s łonecznym.
III- Kolejnym etapem, k tór y nierzadko zajmował c ał e lata b ył a destylacja substancji, k tór a powstał a w etapie I I. Ten etap b ył nie tylko bardzo żmudny, i bardzo trudny lecz takż e najbardziej niebezpieczny. T o drugi z etapó w podczas k tórego n a skutek zaczadzenia, b ą d ź p ożaru zmarł o najwięcej alchemikó w .
I V- Etap ten wymagał o d alchemika d użego wyczucia intuicji. Polegał o n bowiem n a wypatrzeniu & #8222;znaku& #8221; , k tór y sygnalizował zakończenie procesu destylacji i m ożliwoś ć przejścia d o kolejnego etapu. Trudno jednoznacznie wytłumaczyć czym b ył owy znak, bowiem k ażd y z alchemikó w interpretował g o zupełnie inaczej.
V - P o wystąpieniu & #8222;znaku& #8221; utleniano azotanem potasu, k tórego produktem ubocznym jest proch strzelniczy. T o o n stawał s ię takż e c zęsto przyczyną śmierci wielu poszukiwaczy kamienia filozoficznego.
V I- Powstał a mikstura b ył a umieszczana w szczelnym pojemniku w k tórym j ą podgrzewano, a następnie p o osiągnięciu odpowiedniej temperatury c hłodzono. Wynikiem tego procesu b ył & #8222;biał y kamień & #8221; , k tór y rzekomo posiadał m ożliwoś ć przemiany metali w srebro.
VII- Następnie następował a d ługa seria procesó w schładzania, ogrzewania, a takż e oczyszczania dzięk i k tóremu biał y kamień zamieniał s ię w upragniony kamień filozoficzny.
Warto t eż wiedzieć , ż e fuzję o wą nazywano & #8222;wojną smokó w & #8221; , podczas k tórej- jak wierzyli alchemicy pierwiastki m ęskie i ż e ńskie mieszał y s ię z e sobą i tworzył y c ał o ś ć c o w j ęzyku alchemikó w określane b ył o jako & #8222; żenienie s ię z e sobą & #8221; .
Tutaj macie linka d o ś łwoniczka poję ć alchemicnych:
< a href= "http: / /alhim.republika.p l/slownik.htm" target= "_blank" >http: / /alhim.republika.p l/slownik.htm< / a >
I alfabet  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_cool2.gif" alt= "Cool" border= " 0 " / >
< a href= "http: / /alhim.republika.p l/alfabet.htm" target= "_blank" >http: / /alhim.republika.p l/alfabet.htm< / a >
"font-weight: bold" >Osiągnięcia alchemii< /span>
Alchemikom nigdy nie udał o s ię osiąg ną ć celu ich poszukiwań jednej prostej przyczyny- nigdy nie udał o i m s ię osiąg ną ć wystarczając o d uż o energii b y przeprowadzić metale i inne pierwiastki w z łoto. Wydawałoby s ię , ż e sama idea kamienia filozoficznego jest niemożliwa d o spełnienia , lecz w istocie wcale tak nie jest. M ożliwa jest bowiem przemiana metali w z łoto, lecz jedynie w reaktorach j ądrowych. Nie czyni s ię tego jednak takich wzglę d ó w jak choćb y koszt takiego przedsięwzięcia: koszt ilośc i z użytej energii potrzebnej d o przemiany znacznie przekroczyłaby wartoś ć z łota, k tór e w ten sposó b udałoby s ię uzyskać . Tak w ię c alchemicy wcale nie gonili z a czymś c o b ył o niemożliwe d o osiągnięcia.
W iększoś ć jednak z nich p ośw ięcają c s ię idei odnalezienia kamienia filozoficznego s pędził a c ał e swoje życie w n ędzy nigdy g o nie odnalazłszy. Pomijam oczywiście los tych nieszczę śnikó w k tórzy działali n a dworach w ładcó w n a ich zlecenie starają c s ię oczywiście osiąg ną ć c oś c o w ich czasach b ył o niemożliwe. Z a nie wywiązanie s ię z umowy z e zniecierpliwionym w ładcą czekał a ich okropna śmierć .
Mimo t o trudy i ofiary tylu tysięc y ludzi parających s ię w dawnych dziejach alchemią o płacił y s ię przynoszą c ludzkośc i zupełnie inne odkrycia i wynalazki. Sama alchemia zresztą stał a s ię podstawą nauki jaką jest chemia.
"font-weight: bold" > A oto kilka przykła dó w (przypadkowych) odkryć alchemicznych i nie tylko: < /span>
-proch- wynaleziony prawdopodobnie przez chińskich alchemikó w .
-teoria o grawitacji- Newton b ył zafascynowany alchemią , tak i ż p ośw ięc ił jej kilka prac a takż e niezliczoną iloś ć eksperymentó w . Jeden z nich przyczynił s ię d o powstania znanej nam teorii.
-Alchemik i lekarz Paracelsus wykorzystywał zwoje d oświadczenie zdobyte n a alchemicznych eksperymentach d o leczenia swoich pacjentó w min. b ył y t o: k ąpiele mineralne, leki sporządzane n a bazie nalewek alkoholowych zawierających: r tę ć , siarczany miedzi, arsen, o ł ó w .
"font-weight: bold" >Znani alchemicy,ich następcy i oszuśc i . < /span>
Znani alchemicy z przestrzeni dziejó w :
-Michał S ędziwó j (1566-1636 Polska)
-Paracelsus (1490-1541 Szwajcaria)
-Bolos z Mendes (Bolos-Demokryt) (I I w . n . e . )
-Maria Prophetissa (zwana Ży dów ką ) ( I w . n . e . Aleksandria)
-Zosimos (III w . n . e . Egipt)
-G o Hung (III w . n . e . Chiny)
- D żabir i b Habjjan (760-815 Arabia) (znany jako Geber)
-George Bauer (1494-1555 Niemcy) (znany jako Agricola)
Dowodem n a t o, ż e alchemia istnieje d o dziś s ą przykłady wspó łczesnych alchemikó w takich jak R ó żokrzyżowcy, k tórzy kultywują spuściznę p o dawnych alchemikach. R ó żokrzyżowcy zrzeszają s ię w oficjalnych bractwach i stowarzyszeniach, choć istnieją takż e tajne bractwa. Podobnie rzecz s ię m a w sprawie religii- c zę ś ć z nich odwołuje s ię d o g ł ównych światowych religii, podczas gdy inne grupy posiadają jak najbardziej świecki charakter. Warto wiedzieć , ż e n a czele Bractwa stoi ugrupowanie Braci Starszych z Niemiec. T a grupa R ó żokrzyżowcó w uważ a s ię z a istoty doskonał e i wybrań c ó w , k tórzy p ośw ięcają s ię przetwarzaniu z łe j energii tego świata n a dobrą .
M ów ią c o wspó łczesnych alchemikach nie sposó b wspomnieć o oszustach, k tórych (podobnie jak w innych dziedzinach nie brakuje) . N a kartach historii zapisali s ię tacy oto X X-wieczni oszuśc i jak Ernest Rutheford oraz Franz Tausend
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Ź r ó d ł o : stronka < a href= "http: / /alhim.republika.p l/ " target= "_blank" >http: / /alhim.republika.p l/ < / a > i notka, k tó r ą kiedyś zmaieśc iła m u siebie  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_cool2.gif" alt= "Cool" border= " 0 " / >
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Deidarette
Paladyn

Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fabianów...wśród pól łąk i lasów ;))
|
Wysłany: Śro 14:45, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
jednym z symboli alchemicznych jest Uroboros (pochodzi z e starożytnego Egiptu/ Grecji; przedstwia w ę ż a , k tór y p ożera samego siebie i odradza s ię z siebie- tzryma w pysku s wó j ogon) - symbol nieustannego k rą żenia materii  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_happy2.gif" alt= "Smile" border= " 0 " / >
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zagubiona
Rada Mędrców

Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:52, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
T o trochę podobnie jak Feniks. Odradzanie s ię z popioł ó w . Organizm - proch - organizm itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Etain
Starożytna

Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:10, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
 "http: / /altreligion.about.com/library/graphics/symbols/sredking.jpg" border= " 0 " / >
znak czerwonego k ról a- chroni bodajż e przed z łymi mocami
< a href= "http: / /img227.imageshack.u s/m y.php?image=krzyzrxj9.jpg" target= "_blank" class= "postlink" > "http: / /img227.imageshack.u s/img227/3624/krzyzrxj9.t h.jpg" border= " 0 " / > < / a >
R ó żany Krzyż - Krzyż owy jest symbolem gnostycznym powstały m z d wóc h p oł ączonych z e sobą krzyż y r ó żanych. M ał y krzyż r ó żany symbolizuje c złowieka czyli mikrokosmos, stanowiąc y centrum makrokosmosu czyli c ałego wszechświata. N a ramionach krzyż a znajdują s ię symbole alchemiczne, a takż e pentagram- symbol n a nowo odrodzonej ludzkiej istoty. Otaczając e g o cztery t rój kąt y r ównoramienne (dwa z nich z e śc iętymi wierzchołkami) symbolizują cztery żywioł y : t rój ką t skierowany d o g ór y (ogień ) ; d o d oł u (woda) ; t rój ką t zwrócony d o g ór y z odciętym wierzchołkiem (ziemia) , a drugi z e śc iętym wierzchołkiem zwrócony d o d oł u t o powietrze. T rój kąt y t e miał y b yć ponoć podstawą dla gwiazdy Dawida, k tór y symbol t o miał stworzyć k ró l Salomon uchodząc y ponoć z a alchemika. 2 2 p łatki r ó ż y n a krzyż u odpowiadają ilośc i liter alfabetu kabalistycznego, a ich u ł o żenie w k rą g oznacza nieskończonoś ć . Z e środka krzyż a wybiegają promienie, k tór e symbolizują boską światł o ś ć , znajdując y s ię poniże j heksagram (zwany takż e pieczęc ią Salomona) posiada umieszczony p ośrodku symbol s ł o ńc a, a wokoł o jego szpicó w sześciu ciał niebieskich w ażnych dla alchemii wraz z przypisanymi i m metalami:
Księ ży c- srebro
Wenus- miedź
Jowisz- cyna
Saturn- o ł ó w
Mars- żelazo
Merkury- r tę ć
Najniższa c zę ś ć najdł u ższego ramienia krzyż a jest podzielona dwoma przekątnymi n a cztery c zę śc i, k tór e mają kolory zgodne z czterema barwami Malkuth - dziesiątej i ostatniej sefiry kabalistycznego Drzewa Życia, k tór a odpowiada naszej Ziemi.
Ponadto alchemicy korzystali takż e z pojedynczych b ą d ź , ł ączonych symboli znanych z e starożytnośc i, k tór e zobaczyć m ożecie takż e w artykule o symbolach.
< a href= "http: / /img399.imageshack.u s/m y.php?image=alchlf2.jpg" target= "_blank" class= "postlink" > "http: / /img399.imageshack.u s/img399/7518/alchlf2.t h.jpg" border= " 0 " / > < / a >
O d lewej
S "font-weight: bold" >ymbol alchemii< /span> -pochodzi z XVII w . S ł u ż y ł alchemikom d o wykonywania zaklę ć , a w r ównanie ich wchodził y geometryczne kształt y symbolu.T rój ką t -symbol św iętej T rójcy; K oł o -symbol wiecznoś ć i i makrokosmosu; Kwadrat- b ę d ąc y symbolem podstawy dla ludzkiej nowo narodoznej istoty.
"font-weight: bold" >Symbol znany< /span> "font-weight: bold" > g łownie z filmy "The Blair Witch Project" . < /span> Doszukała m sie jednak informacji, ż e b ył t o magiczny symbol zaklę ć dla średniowiecznych czarnoksię żnikó w i alchemikó w . J eżeli dobrze sie m u przyjż e ć t o dostrzec m ożn a jego podobieństwo d o pentagramu.
"font-weight: bold" >Theosophy< /span>
Symbol s kładał sie zawsze z kombinacju kilku innych syboli, k tór e nadawał y m u p ełnego znaczenia. K ażd a kombinacja s ł u ż y ł a innemu magicznemu rytuałowi.
"font-weight: bold" >Uroborus- < /span> następny alchemiczny symbol. Przedstawia o n w ę ż a , lub inne fantastyczne stworzenie wygięt e w okrą g i gryząc e w łasny ogon. Alchemicy obrazowali nim wiecznoś ć , sykle życia i śmierci, k rą g życia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Etain dnia Śro 18:17, 02 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deidarette
Paladyn

Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fabianów...wśród pól łąk i lasów ;))
|
Wysłany: Nie 13:02, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Paracelsus, urodzony w 1493 r . w Szwajcarii. - Jego prawdziwe imię t o Aureolus Theophrastus Bombastus von Hohenheim (swoją drogą warto t u wspomnieć , ż e pani Arakawa- autorka FMA, obsadził a g o w swojej mandze w roli ojca g ł ównych bohateró w ) . Zmienił swoje imię n a "para-Celsus" , gdyż jego umysł przewyższał samego Celsusa- s ławnego lekarza rzym. z I w . Studiował n a kilku uniwersytetach, a następnie wyruszył w podró ż p o Europie, praktykują c medycynę przy u życiu naturalnych środkó w . Zyskał s ła wę dzięk i cudownym uleczeniom (został mianowany prof. medycyny w Bazylei, gdzie spalił (  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/exclaim.gif" alt= "Exclamation" border= " 0 " / > ) księg i uznanych lekarzy- Arystotelesa i Galena, k tórych idee uznał z a przestarzał e . . .
Twierdził , ż e "magia jest lepszym nauczycielem niz wszystkie spisane księg i" i wierzył , ż e t a "magia" t o instynkt uzdrawiania, moc, k tó r ą B ó g d ał lekarzowi. Interesował g o (podobnie jak innych alchemikó w  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_wink2.gif" alt= "Wink" border= " 0 " / > ) kamień filozoficzny- k tór y miał metale zmieniać w z łoto oraz dział a ć jak eliksir dając y nieśmiertelnoś ć . W przeciwieństwie d o innych alchemikó w , s ądził ż e kamień nie m a nic z produkcją z łota, a s ł u ż y jedynie d o przygotowywania lekarstw n a rozmaite choroby. Ten poglą d wyznaczał początek przemiany alchemii w chemię .
Paracelsus stosował homeopatię , interesował s ię astrologią oraz związkiem pogody z ludzkim samopoczuciem. Napisał pierwszą obszerną pracę n t. k ił y oraz jako pierwszy stosował nalewki z opium d o celó w leczniczych.
Ponadto sam upierał s ię , z e znalazł kamień filozoficzny i bedzie ż y ć wiecznie (ale raczej s ię d o wiecznośc i nie zbliż y ł , b o zmarł w wieku 4 8 lat, prawdopodobnie w wyniku przypadkowego upadku. . . . )
Wyszperane w Księdze Tajemnic  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_wink2.gif" alt= "Wink" border= " 0 " / >
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Etain
Starożytna

Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:41, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobrze, ż e ktoś pokusił s ię o przedstawienie sylwetki Paracelsusa, k tórego nazwisko nota bene pojawił o s ię j uż parę razy n a tym forum  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_wink2.gif" alt= "Wink" border= " 0 " / >
J a korzystajać z okazji, ż e jesteśmny w temacie przedstawię m oż e innego alchemika  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_cool2.gif" alt= "Cool" border= " 0 " / > "font-weight: bold" >Michał a S ędziwoja< /span>
"font-weight: bold" > S ławny czarodziej, zapomniany uczony. < /span>
Barwne życie Michał a S ędziwoja, s łynnego XVII-wiecznego alchemika i naukowca, mogł o b y dziś s ł u ż y ć z a kanwę magicznego filmu wpisującego s ię w serie b aśniowych ekranizacji Tolkiena czy powieśc i o Harrym Poterze.
Żaden z Polakó w nie m ó g ł n a początku XVIIw. r ównać s ię popularnośc ią w Europie z Michałe m S ędziwojem. Jego legendę moglibyśm y porównać z dzisiejszą modą n a , , W ładce Pierścieni" . Gdy uwięz ił g o ksią ż e Fryderyk III , w jego obronie n a Witembergię gotowe b ył y ruszyć wojska habsburskich i polskich ksią ż ą t . Bili s ię o niego m ożn i i k rólowie, g ł ęboko przekonani, ż e S ędziwó j posiadł zdolnoś ć zamieniania metalu w z łoto.
Moda n a eksperymenty alchemiczne zapanował a w Europie pod koniec średniowiecza i wkrótce stał a s ię plagą . , , N ędzni alchemicy obiecują t o czego nie spełniają " - tymi s łowami rozpoczyna s ię bulla papież a Jana XXII wydana w 1317 roku. Alchemicy p róbowali opanować sztukę wytwarzania z łota, a w wolnych chwilach szukali panaceum, czyli leku chroniącego o d wszelkich choró b i zapewniającego wieczną m łodoś ć .
W 1566 r . urodził s ię w Łukowicy k oł o Nowego S ącza Michał S ędziwó j herbu Ostoja. Wspó łcześn i znali g o pod przydomkiem Sendivogius Polonus i Cosmopolita. Ojciec wysł a ł g o n a studia d o Krakowa, gdzie miał kształc ić s ię n a lekarza. N a uniwersytecie poznał Mikołaja Wolskiego ( p ó źniejszego marszałk a koronnego) , k tór y zaznajomił g o z wiedzą tajemną , z a jaką uważano w ówczas alchemie. Razem przeprowadzili pierwsze eksperymenty, a m łody S ędziwó j uznał , ż e nie m a dla niego rzeczy w ażniejszej n iż dociekanie tajemnic natury.
Alchemicy uważali, ż e z łoto m ożn a otrzymać z innego podobnego d o niego metalu, j eśl i usunie s ię zanieczyszczenia i sprowadzi d o materii pierwotnej, nazwanej , ,r tęc ią filozofó w " . Tej m ożn a nazwać cechy z łota przy pomocy kamienia filozoficznego, zwanego tez proszkiem projekcyjnym lub tynkturą . M ędrcy ówczesnego świata w najbogatszych zamkach usiłowali dokonać z łotodajnej przemiany. Trudno powiedzieć , czy S ędziwó j istotnie wierzył , ż e m ożliwa jest taka reakcja chemiczna. Ale legenda g łosi, ż e prezentował przemianę największym w ładcom Europy. P o studiach w Krakowie, Lipsku i Wiedniu z e sporym spadkiem p o ojcu, ruszył w podró ż p o Europie. Odwiedzał wybitnych alchemikó w . D o kraju w róc ił w 1559 roku. Szybko w róc ił n a d wó r Zygmunta III Wazy, gdzie przeprowadzał eksperymenty alchemiczne.
Gdy dowiedział s ię , ż e ksią ż e Saksonii w ięz i jego znajomego, s ławnego polskiego alchemika Sethona, żeby torturami wydobyć o d niego tajemnice przemiany o łowiu w z łoto, S ędziwó j pojechał d o Drezna. Pomó g ł uciec Sethonowi, k tór y o słabiony torturami wkrótce zmarł , lecz wcześnie przekazał wybawcy swoje księg i oraz kamień filozoficzny w postaci kilku uncji proszku projekcyjnego. Szczegó ł ó w uwolnienia Sethona nie znamy, b o w życiorysie S ędziwoja wiele faktó w miesza s ię z legendami. Ale wiadomo, ż e p oślubił jego żo nę , m ło dą wdowę , Weronikę .
Wkrótce zjawił s ię z n ią n a dworze cesarza Rudolfa I I Habsburga. Praski d wó r cesarza p ełe n b ył uczonych i szarlatanó w . Ekscentryczny w ładca uwielbiał eksperymenty i alchemię . Dziś uważ a s ię , ż e cierpiał n a c ię ż k ą depresję . c o ponieką d t łumaczy jego rozmaite dziwactwa. Sedziwó j przebojem zdobył zaufanie cesarza. Ponoć podczas audiencji n a Hradczanach w obecnośc i Rudolfa I I i największych dostojnikó w monarchii zaprezentował s wó j największy eksperyment. D o tygla wrzucił kawałe k o łowiu i proszkiem Sethona zamienił g o w sztabkę z łota. W tym celu m ó g ł posł u ż y ć s ię tyglem o podwójnym dnie albo powlec sztabkę z łota r tęc ią , tak b y odzyskał a swoją naturalną barwę dopiero p o ogrzaniu w tyglu. Natychmiast dostał tytuł dworzanina Rudolfa I I, a cesarz kazał wykuć n a Hradczanach napis: , ,Niechaj zrobi t o ktokolwiek inny, c o zrobił S ędziwó j Polak" . Gdy w róc ił d o Krakowa, K ró l Zygmunt III Waza postanowił wykorzystać s ła wę alchemika i jego znajomoś ć kilku j ęzykó w d o zabiegó w dyplomatycznych. W 1595 r . uczynił z eń swego sekretarza. Tym sposobem szlachcic spod Nowego S ącza został w ażnym dyplomatą . Jedną z w ażniejszych jego misji b ył a p rób a wynegocjowania u Rudolfa I I prawa dostęp u Rzeczypospolitej d o Morza Czarnego. Przebywał albo n a dworze k rólewskim, albo cesarskim.
W 1604 r . wydał traktat alchemiczny , ,D e lapide philosphorum" ( O kamieniu filozoficznym) . Księg a ostatecznie rozsławił a imię Sendivogiusa Polonusa. Uczonych oraz szukających tynktury szarlatanó w zainspirował y nowatorskie badania nad termicznym rozkładem saletry, czyli azotanu potasu, i uzyskiwaniem w ten sposó b , ,Nitry" .
Dziś wiemy, ż e t o w ł a śnie o n odkrył jako pierwszy tlen nazywają c g o tajemniczym pokarmem życia. Lecz wtedy nie w iązano g o z odkryciem tlenu, ale z tajemniczą produkcją z łota. Gdy w 1605 r , n a zaproszenie księcia Wirtembergii Fryderyka III przybył n a jego d wó r , w ładca z a namową alchemika Mulenfesa kazał uwięz ić Polaka. Mulfenes chciał wydrzeć S ędziwojowi tajemnice zawodowe. Wedłu g legendy w obronie uczonego stanęl i Zygmunt III i Rudolf I I, groż ą c wypowiedzeniem wojny Fryderykowi III. W rzeczywistośc i S ędziwó j sam uciekł z wież y , w k tórej b ył uwięziony. Z pociętego prześcieradł a skręc ił linę i zsuną ł s ię poza mury warowne. Narzędzi d o obluzowania kraty dostarczył m u podobno jego s ługa Jan Badowski.
Z czasem s ława zaczę ł a m ęczyc Michał a S ędziwoja. W 1615 r . osiadł n a zamku w Krzepicach, gdzie wraz z e starym przyjacielem Mikołajem Wolskim prowadził badania naukowe. Tam t eż zrodził s ię pomysł tajnej organizacji skupiającej naukowcó w . Nadał jej nazwę Towarzystwo Nieznanych Filozofó w . Propagował przy tym ideę , ż e wynalazki oddane w niepowołane r ęc e mogą zaszkodzić ludzkośc i i ktoś musi sprawować nad nimi kontrolę . Trudno powiedzieć , czy jego starania zakończył y s ię sukcesem, b o towarzystwo b ył o tak tajne i hermetyczne, ż e nie pozostał o p o nim wiele śladó w .
Wiemy jednak, ż e zdolnoś ć d o przygó d nie opuszczał a alchemika. N a zlecenie cesarza Ferdynanta I I poszukiwał z ł ó ż metali n a Morawach i wybudował wiele kopalń . Cesarz n a dowó d wdzięcznośc i nagrodził g o miasteczkiem Krawarz oraz domem w O łomuńc u. Tam t eż w 1636 r . zakończył swe burzliwe życie.
Pozostawił p o sobie 1 0 ksią g , przetłumaczonych juz w ówczas n a 5 j ęzykó w , a wydanych okoł o 8 0 razy. C o ciekawe największe zainteresowanie wzbudził y one w Anglii- kraju, k tór y w niedługim czasie miał s ię stać centrum nowoczesnego świata. W Londynie c ał o ś ć S ędziwoja wydano dwukrotnie w 1650 i 1654 r .
W 1665 r . Anglik John Mayow p o przeczytaniu dzieł alchemika z e wschodu powtórzył opisany w nich eksperyment. W 1771 r . uczynił t o inny uczony Joseph Priestley. Opierają c s ię n a ich zapiskach, francuski alchemik Lavoisier w 1777 r . wyodrębnił substancje, k tó r ą nazwał oxygen- tlen.
Z a życia otaczał a S ędziwoja opinia wielkiego alchemika i maga. Niektórzy naukowcy twierdzą , ż e stał s ię protoplastą postaci Twardowskiego. W rzeczywistośc i b ył twardo s tąpającym p o ziemi naukowcem, posługującym s ię w badaniach klasycznym empiryzmem. Osiąg ną ł bardzo wiele, a mimo t o zamiast stać s ię s ła wą panteonu polskich uczonych w powszechnej świadomośc i figuruje jako tajemniczy czarodziej.
Ź r ó d ł o : < a href= "http: / /www.lukowica.neostrada.p l/sedziwoj.html" target= "_blank" >http: / /www.lukowica.neostrada.p l/sedziwoj.html< / a >
(Swoją drogą fajnie jest mieć TAKIEGO rodaka, czyż nie  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_huh2.gif" alt= "Question" border= " 0 " / >  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/explain.gif" alt= " :hamster_explain: " border= " 0 " / >
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deidarette
Paladyn

Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fabianów...wśród pól łąk i lasów ;))
|
Wysłany: Wto 9:58, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ciekawa postać . . . i kto b y pomyśl ał . . . .Polacy t eż s ą zdolni  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_wink2.gif" alt= "Wink" border= " 0 " / > ) w t o w ątpić nie wolno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
seba
Rada Mędrców

Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ordilion
|
Wysłany: Wto 20:34, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
U nas w Nowym S ączu, w k tó r ą ś noc w roku (nie pamiętam k tó r ą ) , m ożn a zobaczyć ducha S ędziwoja k oł o ratusza  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_wink2.gif" alt= "Wink" border= " 0 " / >
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nerilka
Rada Mędrców

Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miasta krasnoludków
|
Wysłany: Wto 22:03, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A j a oddała m j uż "Kuzynki" d o biblioteki i zapomniała m spisać sobie przepis. Tam b ył tak dokładnie opisany. . .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nerilka dnia Wto 22:06, 20 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Etain
Starożytna

Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:08, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
C oś jeszcze dla m ił o śnikó w alchemii  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_cool2.gif" alt= "Cool" border= " 0 " / >
Znalazła m bowiem parę fragmentó w z Tablicy Szmaragdowej (Tabula Smaragdina) - czyli fundalmentalnym i podstawowym tekstem alchemii europejskiej  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/bigeyes.gif" alt= " :hamster_bigeyes: " border= " 0 " / >
Tablica prawdopodobnie pierwszy raz pojawia s ię n a Zachodzie w edycji pseudo-arystotelesowskiego Secretum Secretorum, t łumaczenia "Kitab Sirr a l-Asar" , księg i z poradami dla k ró l ó w . N a łacinę przeł o żyli j ą Johannes Hispalensis (o k. 1140 r . ) i Filip z Trypolisu (o k.1243 r . ) .Dokładna data napisania tej księg i jest nieznana, chociaż niektórzy sugerują rok 800; nie jest jasne, kiedy tablica stał a s ię c zę śc ią tego dzieł a . Holmyard pierwszy odnalazł inną wczesną arabską wersję w "Kitab Ustuqus a l-Uss a l-Thani" przypisywana Jabirowi. K rótko p o tym, Ruska odnalazł inną wersję , przył ączoną d o "Kitab Sirr a l-Khaliqa w a San`a t a l-Tabi` a " (Księg a Tajemnic Stworzenia i Sztuki Natury) , znanej takż e jako "Kitab Balaniyus a l-Hakim f i' l - `Ilal" (Księg a Balinasa posiadającego wiedzę o Przyczynach) . Uważ a s ię , ż e księg a t a powstał a najwcześniej w 650 r . , najpó źniej w 833 r .
Uczeni dostrzeglipodobieństwa pomiędzy t ą księ g ą a syryjską "Księ g ą Skarbó w " napisaną przez Hioba z Odessy (I X wiek) i greckimi pismami biskupa Nemesiusa z Emesy w Syrii, z p ołowy czwartego wieku. Mimo, ż e sugeruje t o syryjskie pochodzenie, w żadnym z tych tekstó w nie m a tablicy. Balinas najczę ściej identyfikowany jest z Apoloniuszem z Tiany, ale nie m a dowodó w ł ąc zących t ę postać z "Kitab Balabiyus" , a nawet - gdyby b ył y takowe, t o historia daje d o zrozumienia, ż e Balinas raczej znalazł Tablicę Szmaragdową , n iż j ą napisał . Ostatnie znaleziska r ękopisó w znad Morza Martwego, czy Biblioteki z Nag Hammadi pokazują nam, ż e stare teksty mogł y przeleż e ć w ukryciu bardzo d ługo okres czasu. Ruska sugeruje korzenie dalekowschodnie, Needham zaproponował Chiny.
Jak pisze Elpihas Levi w "Historii Magii" , "nic nie przewyższa ani nie r ówna s ię jako synteza wszelkich nauk świata starożytnego wyrzeźbionym w cennym kamieniu i znanym pod nazwą Tabula Smaragdina zasadom nauki Hermesa. Jednoś ć bytu i jednoś ć harmonii, j uż t o wstępujących, j uż t o zstępujących, postępowa i proporcjonalna drabina S łowa, niezmienne prawo r ównowagi, proporcjonalny postę p analogii powszechnych, relacje m iędzy ideą a S łowem, dając e miarę relacji m iędzy Stwór cą a stworzeniem, dowiedziona przez miarę jednego k ąt a skończonośc i konieczna matematyka nieskończonośc i, wszystko t o znajduje wyraz w jednym zdaniu wielkiego egipskiego hierofanty: Jak w g órze, tak i n a dole. . . " - * *
< /span> "9 0% " cellspacing= " 1 " cellpadding= " 3 " border= " 0 " align= "center" > r> d> "genmed" > < b >Cytat: < / b > < /span> < /t d> < /t r> r> d class= "quote" >
T o jest prawdą , c ał ą prawdą , n a pewno i bez k łamstwa:
T o c o jest n a dole jest takie jak t o c o jest n a g órze; a t o c o jest n a g órze jest takie jak t o c o jest n a dole.
Poprzez t o dokonują s ię wszelkie cuda.
I tak jak wszystkie rzeczy istnieją w Jednym i pochodzą o d Jednego, k tór e jest najwyżs zą Przyczyną , poprzez mediację Jednego, tak wszystkie rzeczy s ą zrodzone z Jednej Rzeczy przez adaptację .
S ł o ńc e jego ojcem, Księ ży c matką ;
Wiatr nosił g o w swym łonie. Ziemia jest jego żywicielką i strażnikiem.
Jest Ojcem wszystkich rzeczy,
zawarta jest w nim wieczna Wola.
Jego s ił a , jego moc pozostają c ał e , kiedy przemienia s ię w ziemię .
Ziemia musi zostać oddzielona o d ognia, subtelne o d g ęstego, delikatnie z nieustają c ą uwagą .
Powstaje z ziemi i wznosi s ię k u niebu i z powrotem schodzi n a ziemię ; gromadzi w sobie s ił ę wszelkich rzeczy w yższych i n iższych.
Poprzez poznanie tej rzeczy c ał a wspaniał o ś ć świata stanie s ię twoja a wszelka niejasnoś ć odejdzie o d ciebie.
Jest t o moc ponad moce, s ił a posiadając a s ił ę wszelkiej mocy, gdyż przezwycię ż y k aż d ą subtelną rzecz i przeniknie k aż d ą litą rzecz.
(Jest t o moc ponad moce, s ił a posiadając a s ił ę wszelkiej mocy, gdyż przeniknie wszystkie tajemnice i rozwieje wszelką ignorancję ) .
W ten sposó b został stworzony świat.
Z niej s ą zrodzone r ó żnorodne cuda, d o k tórych osiągnięcia podano t u wskazania.
Z tego w ł a śnie powodu nazywają mnie Hermes Trismegistos, gdyż posiadłe m trzy c zę śc i filozofii wszechświata.
T o c o nazwałe m S łonecznym Dziełe m jest teraz zakończone.
(n a podstawie t łumaczeń Fulcanelliego i Sir Isaaca Newtona)
< /t d> < /t r> < /table> "postbody" >
Ź r ó d ł o : < a href= "http: / /www.samadi.republika.p l/rart49.htm" target= "_blank" >http: / /www.samadi.republika.p l/rart49.htm< / a >
< /span> "9 0% " cellspacing= " 1 " cellpadding= " 3 " border= " 0 " align= "center" > r> d> "genmed" > < b >Cytat: < / b > < /span> < /t d> < /t r> r> d class= "quote" > " S łowa tajemnic Hermesa Trismegistosa.
1 . Prawdziwe, bez k łamstwa, pewne i najprawdziwsze.
2 . T o, c o jest n iże j, jest jak t o, c o jest w yże j, a t o, c o jest w yże j, jest jak t o, c o jest n iże j, dla przeniknięcia cudó w jedynej rzeczy.
3 . I tak jak wszystkie rzeczy powstał y z jednego, z m yśl i jednego, tak wszystkie rzeczy został y zrodzone z tej jednej rzeczy, przez przystosowanie.
4 . Ojcem jego jest S ł o ńc e, matką Księ ży c, wiatr wynosił g o w swym łonie, karmicielką jego jest ziemia.
5 . Ojciec wszelkiego stworzenia c ałego świata jest tutaj.
6 . S ił a jego jest zupełn a, j eżeli zamieni s ię w ziemię .
7 . Oddzielisz ziemię o d ognia, subtelne ( lotne) o d g ęstego, z wolna, z wielką z ręcznośc ią .
8 . Wznosi s ię z ziemi k u niebu i powtórnie zstępuje n a ziemię i otrzymuje s ił ę w yższych i n iższych. Tak posiądziesz chwał ę c ałego świata. Dlatego odstąp i o d ciebie wszelka ciemnoś ć .
9 . T a jest wszelkiej mocy potę żn a s ił a : ponieważ zwycię ż y wszelką rzecz subtelną i przeniknie k ażd e ciał o stał e .
1 0. Tak został stworzony świat.
1 1. Takie b ę d ą cudowne przystosowania, k tórych sposó b jest t u zawarty.
1 2. Dlatego jestem nazwany Hermesem Potrójnie Wielkim ( Hermes Trismegistos) , posiadającym trzy c zę śc i filozofii c ałego świata.
1 3. T o jest zupełn e, c o powiedziałe m o działaniu S ł o ńc a " .
Inna wersja:
" O tym, c o kapła n Sagijus z Nabulus podał o jego ( t j. Balinasa, czyli Apolloniusza z Tiany ) wkroczeniu d o ciemnej krypty.
O n ( Sagijus ) m ów i: Znalazłe m następując e sentencje m ądrośc i n a k ońc u ksią żk i m ędrca Balinasa:
Gdy wkroczyłe m d o krypty, nad k tó r ą b ył umieszczony talizman, podszedłe m d o starca siedzącego n a z łotym tronie, trzymającego w swoim r ęk u tablicę z e szmaragdu. I s pójrz, n a niej b ył napis w prastarym j ęzyku syryjskim:
1 . W tym jest prawdziwe objaśnienie, w k tór e nie m ożn a w ątpić .
2 . Ono orzeka: Najwyższe ( przychodzi ) z najniższego, a najniższe z najwyższego, dzieł o cudu z jednego.
3 . Rzeczy utworzył y s ię z tego pierwiastka dzięk i jedynemu sposobowi działania ( procesowi ) . Jak cudowne jest jednak jego dzieł o ! O n jest g ło wą ( zasadą ) świata i jego żywicielem.
4 . Jego ojcem jest s ł o ńc e, a matką księ ży c; wiatr wynosił g o w swoim brzuchu, a ziemia g o żywi.
5 . O n jest ojcem talizmanu i t wór cą cudu.
6 . Jego s ił a jest zupełn a, k tórej światł a s ą potwierdzone.
7 . Ogień zwraca s ię k u ziemi. Oddziel ziemię o d ognia, tak ż e delikatne stanie s ię bardziej nieodł ączne o d grubego, ostrożnie i m ądrze.
8 . O n wznosi s ię z ziemi d o nieba, aby zaczerpną ć dla siebie światł a z wysokośc i, i przychodzi ( z nó w ) n a ziemię , podczas gdy przebywa w nim s ił a najwyższych i najniższych ponieważ jest z nim światł o świateł , tak ż e oddala s ię o d niego ciemnoś ć .
9 . O n jest s ił ą s ił , k tór a przezwycię ż y k aż d ą rzecz subtelną i przenika k aż d ą grubą .
1 0. Stosownie d o budowy wielkiego świata jest zbudowany m ał y świat.
1 1. I z a tym postępują uczeni.
1 2. I d o tego zmierza Hermes, trzykrotnie obdarzony m ądrośc ią (wiedzą ) .
1 3. I t a jest jego ostatnią księ g ą , k tó r ą ukrył o n w krypcie " .
< /t d> < /t r> < /table> "postbody" >
Ź r ó d ł o : < a href= "http: / /alhim.republika.p l/Tabula.htm" target= "_blank" >http: / /alhim.republika.p l/Tabula.htm< / a >
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Ź r ó d ł o info o Tablicy Szmaragdowej : < a href= "http: / /www.teksty.gildia.p l/kormak/tabula_smaragdina" target= "_blank" >http: / /www.teksty.gildia.p l/kormak/tabula_smaragdina< / a >
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Etain dnia Pon 11:09, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|