Etain
Starożytna

Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:00, 25 Maj 2008 Temat postu: Quenya |
|
|
Quenya, albo jezyk Wysokich Elfow, t o najbardziej wyrozniajacy sie jezyk galezi amanskiej elfickiej rodziny jezykowej. W Amanie istnialy dwa dialekty quenyi, vanyarski i noldorski. Z powodow historycznych w Srodziemiu uzywano tylko tego drugiego. Jedyny inny jezyk eldarinski ktorym mowiono w Amanie, telerinski, rowniez moglby byc uwazany z a dialekt quenyi, ale zwykle uwaza sie g o z a osobny jezyk, nie omawiamy g o wiec tutaj (patrz osobny artykul) [ w przygotowaniu] .
W porownaniu z wieloma innymi jezykami elfickimi quenya byla archaiczna. Zachowala ona glowne cechy pierwotnego jezyka elfow, wynalezionego przez nie gdy p o raz pierwszy obudzily sie nad jeziorem w Kuivienen - jezyk z "wieloma ( . . . ) pieknymi slowami, i wieloma zrecznymi konstrukcjami mowy" (W J s . 422) . W rzeczy samej Silm Ind mowi o quenyi jako o "starym jezyku, wspolnym wszystkim elfom, w formie ktora przybral w Valinorze" , w Amanie - jak gdyby quenejski byl tak podobny d o pierwotnoelfickiego z e byl p o prostu jego pozniejsza forma, nie nowym jezykiem. Pierwotnoelficki i quenya rzeczywiscie mogly byc obustronnie zrozumiale, ale nie nalezy sadzic i z byly one prawie identyczne. W Valinorze stary jezyk elfow doswiadczyl pewnych zmian: "jego zmiana ( . . . ) [przyszla] z tworzenia nowych slow (n a stare i nowe rzeczy) oraz z e zmiekczania i harmonizowania dzwiekow i wzorow jezyka Quendich w formy ktore wydawaly sie piekniejsze Noldorom" (W J s . 2 0) . Dzwieki / b / i / d / przeszly w / v / i / l / (lub / n / n a poczatku wyrazu) , koncowe dlugie samogloski ulegly skroceniu, nieakcentowane samogloski wewnatrz wyrazow czesto znikaly, a wiele zbitek spolgloskowych przeszlo metateze lub inne zmiany, zwykle czyniace j e latwiejszymi d o wymawiania. Quenejski przejal tez i przystosowal nieco slow z jezyka rzadcow Amanu - Valarow, anielskich mocy strzegacych swiata w imieniu jego Stworcy. Valarowie jednakze sami zachecali elfy b y "tworzyly nowe slowa n a swoj wlasny styl, lub ( . . . ) przekladaly znaczenie nazw n a zgrabne formy eldarinski" , a nie zachowywaly czy przystosowaly formy valarinskie (W J s . 405) . Mowi sie z e Noldorowie "byli zmienni w mowie, b o bardzo kochali slowa, i zawsze starali sie znalezc bardziej odpowiednie nazwy dla wszystkich rzeczy ktore znali lub wyobrazali sobie" (Silm rozdz. 5 ) .
W Amanie quenya mowili nie tylko Vanyarowie i Noldorowie, ale takze Valarowie: "Valarowie, zdaje sie, szybko przyjeli quenejski" p o przybyciu elfow, a ich wlasny jezyk, valarinski, Eldarowie slyszeli nieczesto: " W rzeczy samej mowi sie z e czesto Valarow i Maiarow mozna bylo uslyszec mowiacych miedzy soba w quenyi" (W J s . 305) . Gondolinski medrzec Pengolodh zanotowal: " W historiach Valarowie zawsze przedstawiani s a jako mowiacy quenya, w e wszelkich okolicznosciach. Lecz nie moglo t o brac sie z tlumaczenia Eldarow, z ktorych valarinski znalo niewielu. Faktycznie owe historie czy legendy ktore zajmuja sie czasami przed obudzeniem sie elfow, albo najdalsza przeszloscia, albo rzeczami ktorych Eldarowie znac nie mogli, musialy byc pierwej przedstawione w quenyi przez Valarow i Maiarow, gdy nauczali oni Eldarow" . Wspomina o Ainulindale jako przykladzie: "Musiala ona ( . . . ) pierwej nam przedstawiona nie tylko w slowach quenyi, ale takze w zgodzie z naszym rodzajem myslenia" .
Gdy Rumil wynalazl litery, quenya stala sie pierwszym jezykiem zachowanym n a pismie (Silm rozdz. 6 , W P Dodatek F ) . Ale poza Blogoslawionym Krolestwem Amanu quenejski nigdy nie zostalby poznany gdyby nie rebelia Noldorow w koncu Dni Drzew. Wiekszosc tego klanu opuscila Aman i udala sie n a wygnanie d o Srodziemia, przynoszac z e soba jezyk Wysokich Elfow. W Srodziemiu Noldorow znacznie przewyzszali liczba Sindarowie, Elfy Szare, mowiace wyraznie pokrewnym, ale jednak odmiennym jezykiem. Jezyk sindarinski juz dawno odrzucil odmiane rzeczownika przez przypadki, ciagle zachowana w quenyi, a ogolny wydzwiek obu jezykow roznil sie bardzo - quenejski byl o wiele bardziej wokaliczny niz sindarinski i mial bardzo ograniczony rozklad dzwiecznych spolglosek zwartych / b / , / d / , / g / , czestych w sindarinskim. Jak sie okazalo "Noldorowie szybko uczyli sie mowy Beleriandu [t j. sindarinskiego] , podczas gdy Sindarowie wolno opanowywali jezyk Valinoru [t j. quenye] " . Dwadziescia lat p o przybyciu Noldorow d o Srodziemia "jezykiem Szarych Elfow mowili w wiekszosci nawet Noldorowie" (Silm rozdz. 1 3) . Kiedy krol Thingol z Doriathu w koncu dowiedzial sie z e Noldorowie zabili wielu z jego krewniakow sposrod Teleri, i ukradli ich statki opuszczajac Valinor, zakazal uzywac quenyi w calym swoim krolestwie. W konsekwencji "Wygnancy przyjeli jezyk sindarinski n a swoj codzienny uzytek, a Wysoka Mowa Zachodu mowili tylko noldorscy panowie miedzy soba samymi. Lecz mimo t o mowa t a zyla zawsze jako jezyk madrosci, gdziekolwiek mieszkal ktos z tego ludu" (Silm rozdz. 1 5) .
Quenya przezyla, nawet w ciemnej Pierwszej Erze. W rzeczy samej, slownictwo powiekszylo sie; Noldorowie przejeli i przystosowali niektore slowa z innych jezykow, takie jak kasar "krasnolud" z krasnoludzkiego khazad i kerta "run" z sindarinskiego kerth (W J s . 388, 396) . Niektore slowa juz w uzyciu uzyskaly nowe lub zmodyfikowane znaczenie w quenyi Wygnancow, jak jak urko, slowo ktore w quenyi Valinoru uzywano n a oznaczenie "czegos c o napelnialo elfy strachem, kazdego podejrzanego cienia lub ksztaltu, albo skradajacego sie stworzenia" pamietanego z dawnych opowiesci o Marszu z Kuivienen. W quenyi Wygnancow jednak urko uznano z a pokrewne sindarinskiego orch i uzywano n a jego tlumaczenie; stad znaczeniem slowa urko bylo odtad p o prostu "ork" (W J s . 390; uzywano tez formy orko, pod wplywem sindarinskiego) . Gdy d o Beleriandu przybyli Edaini, nauczyli sie nie tylko sindarinskiego, ale i "d o pewnego stopnia rowniez quenyi" (W J s . 410) Chociaz quenejski "nigdy nie byl jezykiem mowionym posrod ludzi" (list Plotza) , nazwy z jezyka Wysokich Elfow, takie jak Elendil, spopularyzowaly sie miedzy Edainami. Turin nadal sam sobie quenejskie imie Turambar, czyli "Pan Losy" , a jego siostra Nienor wykrzyczala kilka slow z mowy Wysokich Elfow zanim sie zabila (Silm rozdz. 2 1) . Istnieja tez liczne przyklady uzywania lub pamietania quenyi przez samych noldorskich wygnancow: gdy Turgon zbudowal swoje ukryte miasto, "ustanowil jego nazwe jako Ondolinde w mowie elfow z Valinoru" , chociaz przejeta przez sindarinski forma Gondolin stala sie zwykla nazwa tego miasta. Nawet w Gondolinie quenejski "stal sie jezykiem ksiag" dla wiekszosci, " i jak inni Noldorowie uzywali oni sindarinskiego w codziennej mowie" . Niemniej Tuor uslyszal jak Straznik Gondolinu mowi " w Wysokiej Mowie Noldorow, ktorej o n sam [Tuor] nie znal" . Mowi sie takze z e "quenya byla w codziennym uzyciu w domu Turgona, i byla mowa dziecinstwa Earendila" (N O s . 4 4, 5 5) . Aredhel opuscila Gondolin i zostala zlapana przez Eola, ktoremu urodzila syna, i " w swoim sercu nadala m u imie w zakazanym jezyku Noldorow, Lomion, c o oznacza Dziecko Zmierzchu" (Silm rozdz. 1 6) . Eol zwal pozniej swojego syna sindarinskim imieniem Maeglin, ale Aredhel "nauczyla Maeglina jezyka quenejskiego, chociaz Eol tego zakazal" (W J s . 337) .
Quenya jednak, w formie jaka mowili nia Wygnancy wczesnie przeszla pewne drobne zmiany, mozliwie zanim edykt Thingola przeciwko jej uzywaniu w duzej mierze zamrozil wszelkie procesy zmiany jezykowej. W liscie d o Dicka Plotza Tolkien opisal odmiane rzeczownika w starej formie quenyi, tak zwanej "quenyi ksiazkowej" . Tolkien pisze i z "n a tyle n a ile wiadomo bylo [smiertelnym] ludziom - numenorejskim medrcom, i tym z nich ktorzy przetrwali w Gondorze [ w Trzeciej Erze] - byly t o formy uzywane w pismie" . Ale dalej zauwaza: "quenya jako jezyk mowiony zmienil sie d o pewnego stopnia miedzy Noldorami zanim przestal byc jezykiem ojczystym [t j. wczesnie n a ich wygnaniu] ( . . . ) W tej 'kolokwialnej' formie w dalszym ciagu mowiono nim miedzy elfami noldorskiego pochodzenia, ale zachowany byl o d dalszej zmiany, poniewaz uczylo sie g o n a nowo z pisma kazde nowe pokolenie" . Wniosek zdaje sie byc taki z e rowniez i t a "kolokwialna" forma quenyi mogla byc uzywana w pismie, i z e t o byla t a quenya z pism z ktorych kazda generacja uczyla sie tego jezyka n a nowo. Liczylyby sie t u pisma napisane przez Noldorow podczas ich wygnania, p o tym jak ich jezyk odszedl nieco o d quenyi amanskiej ( w szczegolnosci poprzez strate przypadku biernika) : "Warunki n a wygnaniu ( . . . ) uczynilu koniecznym spisywanie n a nowo z pamieci wielu dziel madrosci i piesni sprzed wygnania" (P M s . 322) . Numenorejscy medrcy nauczyc sie mogli bardziej archaicznej formy quenyi, jako z e znajdowali sie z kontakcie z elfami z Eressei i Valinoru, nie tylko z noldorskimi wygnancami z e Srodziemia. Dzisiaj wiekszosc piszacych nie uzywa quenyi ksiazkowej, ale noldorskiej formy mowy Wysokich Elfow, jezyka lamentu Galadrieli (W P I I. "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_cool2.gif" alt= "Cool" border= " 0 " / > .
Pierwsza Era zakonczyla sie Wojna Gniewu. N a poczatku Ery Drugiej czesc Noldorow powrocila d o Amanu, "ale wielu pozostawalo przez wiele wiekow w Srodziemiu" (Silm rozdz. 2 4) . Tak wiec mowiacy quenya o d urodzenia ciagle byli obecni w Blizszych Krajach. W rzeczy samej nawet ich najwiekszy wrog uczynil sobie quenejskie imie, gdy ukazal sie elfom w pieknej postaci, aby j e zwiesc: Annatar, Pan Darow (Silm, OPW) . Jego prawdziwe imie takze bylo quenejskie, ale zrozumiec mozna i z g o nie lubil: Sauron, Zohydzony (patrz Silm Ind) . Pozniej, kowale z Eregionu nadali quenejskie nazwy swoim najwiekszym dzielom: Naryi, Nenyi i Vilyi, najpotezniejszym z Pierscieni Wladzy poza samym Jedynym.
Historia jednak Drugiej Ery zdominowana jest opowiescia o Numenorze, wielkiej wyspie danej Edainom przez Valarow. Poczatkowo wszyscy Edaini byli Przyjaciolmi Elfow, a wiekszosc z nich znala sindarinski (chociaz codzienna mowa Numenorejczykow byl adunaicki, jezyk ludzki) . Mowi sie nam z e "najwprawniejsi w madrosci pomiedzy nimi uczyli sie takze jezyka Wysokich Elfow z Blogoslawionego Krolestwa, w ktorym zachowano wiele historii i piesni o d poczatku swiata ( . . . ) Tak wiec doszlo d o tego z e, procz swoich wlasnych imion, wszyscy panowie Numenorejczykow mieli takze imiona eldarinskie [quenejskie i /lub sindarinskie] ; i podobnie z miastami i miejscami ktore zakladali w Numenorze i n a wybrzezach Blizszych Krajow" (Akallabeth) . Przykladami nazw quenejskich w Numenorze s a Meneltarma, Armenelos, Romenna i sama nazwa Numenor. Lecz faktem pozostalo z e "quenya nie byla w Numenorze jezykiem mowionym. Znana byla tylko uczonym i rodom wysokiego pochodzenia, ktore nauczano jej w e wczesnej mlodosci. Uzywano jej w oficjalnych dokumentach o celach archiwalnych, takich jak Prawa, i Zwoj oraz Annaly Krolow ( . . . ) a czesto w bardziej zawilych dzielach] naukowych. Uzywano jej takze szeroko w nomenklaturze; oficjalne nazwy wszystkich miejsc, regionow i punktow geograficznych w kraju mialy forme quenejska (chociaz zwykle mialy one takze nazwy lokalne, glownie o takim samym znaczeniu, w sindarinskim badz adunaickim) . Nazwy osobowe, a zwlaszcza imiona oficjalne i publiczne wszystkich czlonkow rodu krolewskiego, oraz linii Elrosa w ogolnosci, podawano w formie quenejskiej" (N O s . 216) . Czasy jednak sie zmienialy. Numenorejczycy zaczeli zazdroscic elfom niesmiertelnosci, a przyjazn z Amanem stopniowo ulegala oziebieniu. Gdy n a tron wstapil dwudziesty Krol Numenoru, w roku 2899 Drugiej Ery, zlamal o n stary zwyczaj i przejal berlo tytulujac sie p o adunaicku, a nie w quenyi: A r-Adunakhô r , Pan Zachodu. Z a jego rzadow "nie uzywano juz jezykow elfow, ani nie pozwalano ich nauczac, ale utrzymywali j e w sekrecie Wierni, a statki z Eressei rzadko odtad i w tajemnicy przybywaly d o zachodnich wybrzezy Numenoru" (N O s . 222) . W roku 3012 A r-Gimilzô r zostal dwudziestym trzecim Krolem i "zakazal zupelnie uzywania jezykow eldarinskich, ani pozwolil ktoremus z Eldarow przybywac d o kraju, i karal wszystkich ktorzy ich witali" (N O s . 223) . Faktycznie "jezyki elfow zostaly przez krolow zakazane, i pozwolono n a uzywanie jedynie adunaickiego, a wiele z e starych ksiag w quenyi i sindarinskim zniszczono" (P M s . 315) . Jednak syn Gimilzora, Inziladun, okazal sie zupelnie odmiennego charakteru gdy zostal w roku 3177 (lub 3175 wedlug jednego z e zrodel - patrz N O s . 227) Krolem. Zalowal o n z a czyny poprzednich Krolow i przyjal quenejski tytul zgodnie z e starym zwyczajem: Tar-Palantir, Dalekowzroczny. Tar- Palantir "chetnie wrocilby byl d o przyjazni z Eldarami i Panami Zachodu" ale bylo juz z a pozno (N O s . 223) . Swoje jedynie dziecko, corke, nazwal p o quenejsku Miriel. Powinna ona byla zostac Rzadzaca Krolowa p o jego smierci w 3255, ale zmuszono j a d o ozenku z Farazonem, synem brata Tar-Palantira, Gimilkhada. Farazon pojal j a z a zone wbrew jej woli b y uzurpowac berlo Numenoru. Najwidoczniej nie mogl zniesc jej quenejskiego imienia i zmienil j e n a Zimrafel w adunaickim. Dumny i arogancki A r-Farazon zmierzyl sie w Srodziemiu z Sauronem. Zly Maia sprytnie udal poddanie sie, n a c o Farazon " w szalenstwie swojej dumy zawiozl g o jako wieznia d o Numenoru. Niedlugo trwalo zanim omamil o n Krola i zostal jego glownym doradca; a wkrotce zwrocil serca wszystkich Numenorejczykow, z wyjatkiem resztki Wiernych, z powrotem k u ciemnosci" (W P Dodatek A ) . Sauron wmowil Krolowi z e zostanie o n niesmiertelny jesli zdola wydrzec wladze nad Amanem z rak Valarow, i w koncu Farazon probowal najechac Blogoslawione Krolestwo. Jak Sauron dobrze wiedzial, Numenorejczycy nigdy nie byliby w stanie pokonac Mocy, i jak przewidzial, armada Farazona zostala kompletnie zniszczona. Sauron nie przewidzial jednak i z Valarowie odwolaja sie d o samego Jedynego, i z e uzyje o n swojej mocy b y zmienic caly ksztalt swiata. Blogoslawione Krolestwo zabrano z widzialnego swiata d o krainy rzeczy ukrytych, a z nim odeszli wszyscy mowiacy o d urodzenia quenya, oprocz tych Noldorow ktorzy pozostali w Srodziemiu. Sam Numenor zniknal w morzu, i nigdy nie poznamy liczby ksiag pisanych w quenyi straconych w runie Wyspy Krolow. Zatopionej wyspie nadano nowe nazwy w jezyku Wysokich Elfow: Mar-n u-Falmar, Kraj (dosl. Dom) Pod Falami, oraz Atalante, Upadla.
Jednymi ktorzy przezyli Upadek byli Elendil, Isildur, Anarion i c i ktorzy podazyli z a nimi n a ich statkach. Jak zdradzaja ich quenejskie imiona, byli t o Przyjaciele Elfow, nie uczestniczacy w rebelii przeciw Valarom. W Srodziemiu zalozyli oni Krolestwa N a Wygnaniu, Arnor i Gondor. Sauron wkrotce zaatakowal Gondor, ale pokonano g o w Bitwie n a Dagorlad, a p o siedmiu latach oblezenia musial opuscic Barad-dur i zostal zabity przez Gil-galada, Elendila i Isildura, z ktorych przezyl tylko ten ostatni. Tak zakonczyla sie Druga Era swiata, ale Krolestwa N a Wygnaniu przetrwaly w Erze Trzeciej, a znajomosc quenyi przechowala sie miedzy medrcami z Arnoru i Gondoru.
Krolowie Arnoru i Gondoru uzywali imion quenejskich, tak jak wierni numenorejscy Krolowie z dawnych czasow ( w 861 roku Trzeciej Ery jednak Arnor zostal podzielony n a male krolestwa Arthedain, Rhudauru i Kardolanu; krolowie tych krolestw uzywali imion sindarinskich) . Namiestnicy Gondoru takze uzywali imion quenejskich a z d o czasow Mardila, pierwszego z Rzadzacych Namiestnikow (tak zwanego z powodu braku Krola w Gondorze w latach 2050-3019 Trzeciej Ery, tak z e Namiestnicy musieli wziac n a siebie cala odpowiedzialnosc) . Nastepcy Mardila przestali jednak uzywac imion z jezyka Wysokich Elfow. Namiestnicy nigdy nie przyjeli tytulu Krola, mogli wiec uwazac z e byloby zbyt smiale uzywac imion quenejskich n a wzor Krolow. Ale gdy Aragorn koronowal sie w roku 3019, nazwal sie Elessarem Telkontarem p o quenejsku, idac z a starym zwyczajem. Potem nastapila Czwarta Era, a ostatni z Noldorow pozeglowali z Przystani i opuscili n a zawsze Srodziemie, wracajac d o Amanu. Ostatni mowiacy quenya o d urodzenia odeszli z naszego swiata, ale jak wskazal Gandalf Aragornowi, jego [Gandalfa] zadaniem bylo "zachowac t o c o mozna zachowac" (W P V I. 5 ) - w tym znajomosc jezykow eldarinskich. Wiemy z e Aragorn nadal imie w jezyku Wysokich Elfow swojemu synowi, Eldarionowi, ktory nastapil p o nim n a tronie Gondoru p o jego smierci w roku 120 Czwartej Ery. Chociaz malo wiadomo o tej Erze, nie m a watpliwosci z e tak dlugo jak przetrwalo krolestwo Gondoru, quenya nie zostala zapomniana.
 "http: / /img366.imageshack.u s/img366/5851/beztytuuic5.jpg" border= " 0 " / >
Ź r ó d ł o < a href= "http: / /www.lodz.tpsa.p l/bez/Tolkien/Arda/quenya.html" target= "_blank" >http: / /www.lodz.tpsa.p l/bez/Tolkien/Arda/quenya.html< / a >
A tutaj podaje stronkę n a k tórej znajduje s ię s łowniczek i lekcje d o nauyki quenya
< a href= "http: / /home.agh.edu.p l/ ~evermind/Lingwistyka/quenya.htm" target= "_blank" >http: / /home.agh.edu.p l/ ~evermind/Lingwistyka/quenya.htm< / a >
Post został pochwalony 1 raz
|
|