Etain
Starożytna

Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:17, 24 Maj 2008 Temat postu: Japońskie duchy- yourei |
|
|
"font-weight: bold" >Rodzaje yourei< /span>
I tzw. "font-weight: bold" >zwierzęc e yourei- < /span> Japończycy wierzyli, ż e niektór e zwierzęt a taki jak lisy, psy, koty, wilki i borsuki posiadał y magiczne umiejętnośc i, k tórymi szkodził y , lub pomagał y ludziom, a nawet potrafił y zmieniać postać w ludzką . Niektór e z nich jak Bake- neko, Inu- gami , czy niektór e rodzaje Kitsune (czyli lisó w b ył y bardzo groźnymi demonami)
I I yourei zwane tsukumogami- wierzono, ż e niektór e b . stare przedmioty mogą o żywać i posiadają wyjątkowe umiejętnośc i n p. sandał y , parasolki, butelki i s łoje.
III ostatnią kategorię trudno jakoś konkretnie nazwać bowiem s kładał a s ię n a n ią niezwykł a r ó żnorodnoś ć bytó w takich jak: sakura- onna, k o-dama (duchy opiekuńcze drzew) , zashiki-Warashi (dobre duszki w postaci m ałych c hłopcó w ) , duchowe istoty takie jak kirin, baku; oni (diabł y ) , tennyo (niebianki) , ningyo (syreny) , seninowie (nieśmiertelni m ędrcy) , kappy, tengu ( z ł o śliwe gobliny) i wiele wiele istot.
"font-weight: bold" >Poniże j przedstawiam wszystkich znanych m i przedstawicieli yourei: < /span>
"font-weight: bold" >Tanuki- rosomaki. < /span> Podobnie jak lisy tanuki mają przypisane kilka cech nadprzyrodzonych, z reguł y w kulturze postrzegane s ą jako istoty żartobliwe i wesoł e . Ludzie uważa ją j e z a przychylne i m c o świadczy o robieniu amuletó w z podobizną tych zwierzątek, k tór e mają n a celu przyciągnięcie szczę ścia. Stawianie z aś przed restauracjami (c o jest b . popularne) posą ż k ó w tanuki m a z a zadanie przyciąg ną ć klientó w . Liczne s ą bowiem opowieśc i o cudach dokonanych przez tanuki. S ą jednak wyjątki, kiedy t o istoty t e uważane s ą z a z ł e i bardzo nieprzyjazne ludziom. Czasami nawet mowa jest (analogicznie d o lisó w ) o tanuki-tsuki, czyli o pętaniu przez tanuki. Jednak przypadki wrogośc i tanuki wobec ludzi s ą niezwykle rzadkie i występują w niewielu regionach. W ażn e jest t eż t o, i ż w opowieściach tanuki jak i lisy nie przepadają z a sobą nawzajem.
"font-weight: bold" >Koty- < /span>Japończycy widzą w kotach wiele mocy nadprzyrodzonych. J eśl i chodzi o zwykł e kociaki t o istnieje przekonanie, i ż potrafią ostrzec, a nawet uratować swego pana przed groż ącym m u niebezpieczeństwem. Istnieją nawet przesąd y opowiadając e o tym, i ż kolor kota zależ y o d tego c o m oż e n a nas sprowadzić : wystrzegać należ y s ię rudych, czarne i biał e posiadają magiczną moc, a łaciate stał y s ię symbolami szczę ścia i g ościnnośc i.
Ale w japońskiej kulturze istnieją takż e kocie demony. S ą one bardzo niebezpieczne. Czają s ię bowiem n a s wą ofiarę , a gdy nadarzy s ię odpowiednia okazja- zabijają j ą p o t o b y m ó c przybrać jej postać . Robią tak gdyż mogą przyją ć postać tylko i w ył ącznie osoby zmarłe j, najczę ściej wybierają kobiety. M ożn a czasem poznać kto jest owym kocim demonem w ludzkiej postaci, choćb y p o tym, i ż osoba owa unika światł a dziennego, a w okolicy giną ludzie z k tórych ktoś wysysa krew.
"font-weight: bold" >Inugami- psy< /span> . S ą dwa spojrzenia n a t e stworzenia: dobre i z ł e . Dobre m ów i o tym, i ż (inugami) s ą bardzo maleńkie i widoczne tylko dla w ł a ścicieli, k tórymi zazwyczaj s ą kobiety  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_grin.gif" alt= "Very Happy" border= " 0 " / > Ochraniaja nie tylko j e, ale c ał ą ich rodzinę - niczym kitsune. Podobnie jak one, potrafią zesł a ć n a wrogó w rodziny o pętanie. W ażn y jest t eż fakt, i ż inugami przechodzi z matki n a c ór kę .
Z ł e inugami r ównież uchodzą z a stró ż ó w . Wedłu g legend takiego nadprzyrodzonego stró ż a - s łu gę m oż e stworzyć sam c złowiek. Wystarczy przez kilka dni trzymać psa n a k rótkim sznurze, a przed nim stawiać miskę z jedzeniem tak, b y nie m ó g ł jej dosięg ną ć . Następnie gdy pies stanie s ię bardzo zdziczał y należ y docią ć m u g ło wę i zachować w bezpiecznym miejscu. Wtedy naradza s ię Inugami. Wiernie s ł u ż y swemu panu bezwzględnie strzegą c g o zabijają c n a jego polecenie wszelkich wrogó w . Istoty t e jednak mają t o d o siebie, i ż trudno jest nad nimi zapanować - c zęsto zdarza s ię i ż wymykają s ię spod kontroli swego pana i zabijają g o. Takiego zbuntowanego Inugami bardzo trudno jest zabić .
"font-weight: bold" >Kitsune-lisy< /span> l - s ą s ługami b óstwa zwanego Inari. Świadczy o tym mit opowiadając y o pewnej rodzinie białych lisó w . Dokładniej b ył a t o para starych lisó w z p iąt ką swoich dzieci z k tórymi s ię nigdy nie rozstawał a . Zamieszkiwali oni g ó r ę Funaoka (okolice Kioto) . Pewnego dnia znużeni swym d ługim zwykły m życiem i czują c potrzebę (nazwijmy t o) g ł ębszego spełnienia udali s ię d o b óstwa Inari. Oddali m u pokło n, a następnie g ło s zabrał stary list- ojciec rodziny. W imieniu swoich bliskich zapewnił Inari o ich m ądrośc i i c hęc i wykorzystania jej k u czynieniu dobra. Niestety, jako zwykł e lisy nie mogł y przyczynić s ię d o p ełnienia pokoju i pomyślnośc i n a świecie. Poprosił zatem b óstwo, aby przyję ł o ich n a s ł u ż b ę d o siebie. T o z aś poruszone p ięk ną mową zwierzęcia przychyliwszy s ię d o jego prośb y zgodził o s ię przyją ć n a swoją s ł u ż b ę c ał a lisią rodzinę , a p ó źniej zastęp y innych lisó w . T o dla tego przed chramami (japońskimi św iątyniami) p ośw ięconym Inari widać posą żk i lisó w , a nawet znajdując e s ię w zagrodach żywe osobniki. Lisy z aś stał y s ię symbolem s łu gó w b óstwa i jego wysłannikó w . Aczkolwiek (jak s ię przekonacie dalej) nie wszystkie lisy miał y uczciwe zamiary wobec ludzi
Jedne b ył y : dobre, przychylne ludziom i pomagając e i m; inne b ył y : z ł e i m ściwe; a jeszcze inne- p o prostu psotne. Należ y t eż pamięt ać , ż e lisy o k tórych m ówimy b ył y innym typem stworzeń , n iż t e zwykł e tzn. dzielono j e n a dwie grupy: zwykł e zwierzęt a l eśn e i t e magiczne.
Najsłynniejsza ich cechą b ył a jednak figlarnoś ć . Najczęstszymi opowieściami s ą chyba t e m ów iąc e o tym jak lisy przybierał y ludzką postać i pod jej o słona wodził y ludzi n a manowce, lub upokarzał y ich a takż e oszukiwał y . Zanim przystąp ię d o k rótkiej opowieśc i ilustrującej t ę cechę zapoznam was z wspomnianą przeze mnie przemianą ! O tó ż lisy bardzo c zęsto przybierał y ludzkie postacie- najczę ściej p ięknych, m łodych dziewczą t . B ył y n a t o trzy sposoby:
-dzięk i sile woli- p o prostu w m yślach tworzył y postać jaką chciał y przybrać i stawał y s ię n ią .
-poprzez l iście trzciny- lisy nakładał y sobie n a g ło wę parę l iśc i trzciny i dzięk i temu przybierał y ludzką postać .
-poprzez balansowanie czaszką - podobnie jak w powyższym sposobie, lisy nakładał y n a g ło wę czaszkę i j eśl i nie spadł a t o dokonywał a s ię przemiana w c złowieka. J eśl i spadł a przemiana s ię nie udawał a .
Przemiana bez względ u n a t o jakim sposobem s ię odbywał a , mogł a b yć przerwana poprzez interwencję c złowieka. Dla tego z czasem lisy b y dokonać owego rytuał u wybierał y coraz mniej dostępniejsze ludziom miejsca.
W kulturze japońskiej istnieje takż e pojecie kitsume-mochi czyli & #8222;posiadacze lisó w & #8221; . S ą t o rodziny, k tór e w jakiś magiczny sposó b posiadł y w ładze nad magicznymi lisami. Zwierzęt a t e, zazwyczaj dla postronnych niewidzialne wiernie s ł u ż ą swym panom. Nie s ą t o t eż pojedyncze sztuki, lecz c ał e klany. Towarzyszą swym kitsume-mochi, wszędzie chronią c ich, przynależn y i m majątek i domostwo. A j eśl i ktoś narazi s ię ich panom, lub wyrządzi i m krzywdę , lisy zsyłaja n a takiego c złowieka o bł ę d lub śmierć . Choć status posiadacza lisó w jest dziedziczony, t o m ożn e nim oczywiście zostać osoba postronna n p. : poprzez ślub, zakup ziemi, lub zawarciu paktu z lisami. Trzeba m i t eż wspomnieć , ż e osoby takie b ył y praktycznie wykluczone z życia społecznego i nie zbyt c hętnie uznawane przez lokalną ludnoś ć .
"font-weight: bold" >Hebi- < /span> w ę ż e . W przeciwieństwie d o kultury europejskiej w kulturze azjatyckiej, w tym Japonii w ę ż e z reguł y postrzegane s ą jako istoty dobre. T o w ł a śnie one d ał y początek wierzeniom o smokach, a zdarzał o s ię i ż zamiennie b ył y z e sobą utożsamiane. Istnieją jednak opowieśc i o demonicznych w ę żach- hebi, k tór e pod kobiecą postacią sieją ogromne zniszczenie.
"font-weight: bold" >Okami- < /span> wilki. Podobnie jak w ę ż e , smoki czy inne zwierzęt a postrzegane w europejskiej kulturze negatywnie- wilki w japońskich wierzeniach b ył y postrzegane odwrotnie- jako dobre i przychylne ludziom. Wierzono, ż e wilki o nadprzyrodzonych zdolnościach zamieszkują g ór y, k tórych s ą strażnikami i pomagają ludziom. Wilk potrafił dostrzec t o c o dla innych b ył o nie zauważalne, a nawet ukryć s ię z a pojedynczą czcią , j eśl i tylko zechciał . Nie wolno b ył o zabijać wilkó w , gdyż t o w iąz ał o s ię z gniewem duchó w g ó r .
"font-weight: bold" >Karakasa-obake- < /span> jest duchem-parasolką . Wierzenia w jago istnienie mogą nas śmieszyć , ale w Japonii wierzenia w tego ducha s ą bardzo popularne. W s wą setną rocznicę powstania zmienia s ię z zwykłe j parasolki w Swora o następującym wyglądzie: jego r ękojeś ć zamienia s ię nogę obutą w sandał , pojawia s ię n a jego ciele takż e jedno oko raz usta z k tórych w yłania s ię d ługi, lepki j ęzyk. Zazwyczaj duch ten oszukuje i straszy ludzi, ale zdarza s ię , i ż bawi s ię z dziećm i- gdyż p o prostu kocha zabawę .
"font-weight: bold" >Abura-sumashi- < /span> goblin pijacy olej, k tórego s kór a wyglądem przypomina starego pomarszczonego kartofla, a i jego g łowa i t uł ó w przypominają dwie zrośn ięt e bulwy tego warzywa.
"font-weight: bold" >Shijojo- < /span> morskie stworki o ognistorudych w łosach. Prowadzą d oś ć swawolny tryb życia bowiem przepełniony wieczną zabawą - hulankach i piciu sake. W stosunku d o ludzi s ą neutralne, a nawet obojętne.
"font-weight: bold" >
Ohaguro-bettari- < /span>kobiece youkai n a k tórego twarzy widniał y tylko czarne usta. Podobnie jak Noppera-b o ( o k tórych jeszcze b ędzie mowa) ohaguro-bettari lubił y straszyć podró żnych wykorzystują c s wó j wyglą d . Pojawiał y s ię zabł ąkanemu w ędrowcowi, najpierw stoją c t yłe m tak b y ten o d razu nie poznał ich sekretu. D ługo nie odpowiadał y n a jego pytania, a gdy ten zniecierpliwiony chciał poznać ich t ożsamoś ć odwracał y s ię d o niego ujawniają c swe oblicze.
"font-weight: bold" >Joro-gumo- < /span> japońska dama o nadprzeciętnej urodzie, k tór a zmieniał a s ię nocą w potwora b ę d ącego p oł ączeniem i kobiety i pająk a.
"font-weight: bold" >
Sakura- Onna- < /span> p iękne strażniczki drzewa b ę d ącego symbolem Japonii- w iśn i. M yś l ę , ż e ich rolę opiekuńc zą wobec niego m ożn a porównać d o znanych Europejczykom driad, a nawet bardziej hamadriad.
"font-weight: bold" >
Harionago- < /span> kolejna japońska p ięknoś ć - youkai. Atrybutem tej istoty w wierzeniach b ył y w łosy: p iękne, d ługie i zadbane. Ponoć pachniał y takż e r ó żami, a nawet miał y kolor czerwony, lub r ó żowy ( ! ! ! ) Posiadał y takż e t ę w ł a ściwoś ć , i ż poruszał y s ię niczym macki, tak jak u Futakuchi-onna, tyle ż e t u zakończone one b ył y niewielkimi haczykami. Harionago miał a & #8222;kota& #8221; n a punkcie swych w ło só w , dlatego j eśl i ktoś obcią ł jej choćb y kosmyczek spotykał a g o jej gniew, k tórego następstwem b ył a straszliwa kara, a nawet śmierć . Istota t a jednak nie jest z natury m ściwa. Kocha p iękno k tór e sama reprezentuje. N a tego, kto powącha jej w ło só w rzuca urok, dzięk i k tóremu zabiera owego m ę żczyznę d o wspaniałego, p ięknego miejsca z k tórego s ię nie wraca. Wedłu g innych wersji, j eśl i m ę żczyzna odpowiednio oczarował Harionago (n p. dają c jej p iękny grzebień ) istota sama- bez uroku zaproponował a m u zabranie w takie miejsce- & #8222;wybraniec& #8221; miał w ię c wybó r , bowiem bez żadnych konsekwencji m ó g ł odmów ić .
"font-weight: bold" >Kera-Kera Onna- < /span> przedstawiano j ą n a dwa sposoby: p ięknej kobiety o wspaniały m u śmiechu lub kobietę o wielkiej g łowie, a pozostałe j c zę śc i ciał a komicznie zdeformowanej. W tej drugiej postaci mogł a zmieniać wyraz swej twarzy jak i w c o tylko chciał a . T o youkai b ył o jak najbardziej życzliwe, bowiem jego zadaniem b ył o nieś ć radoś ć i szczę ście. Pojawiał a s ię tak gdzie g ośc ił smutek, rozmieszał a i poprawiał a humor nawet najbardziej przygnębionym p o czym odchodził a dalej nieś ć radoś ć .
"font-weight: bold" >Noppera-b o- < /span> istnieje kilka wariantó w popisu postaci jaką przybierał y t e youkai: p ięknej kobiety (nic nowego  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_wink2.gif" alt= "Wink" border= " 0 " / > ) , kogoś bliskiego swej ofierze lub takż e m ę żczyzny czy dziecka. C zęsto nawet zdarzał o s ię , ż e pojawiał y s ię w grupkach, a ich zadanie b ył o wzbudzać w ludziach strach. Pojawiał y s ię zabł ąkanemu w ędrowcowi, najpierw stoją c t yłe m tak b y ten o d razu nie zobaczył ich twarzy. Dopiero wtedy odwracał y s ię , a wtedy stopniowo wszystkie elementy ich twarzy znikał y tak, i ż nie pozostawał o n a nich nic. Zdarzał o s ię , ż e gdy przerażony c złowiek uciekał napotykał n a swej drodze innego w ędrowca, k tór y p o chwili takż e okazywał s ię noppera-b o i tak z k ażdym napotkanym& #8230; .Czasem, nawet cala wioska mogł a nagle okazać s ię noppera-b o& #8230; .T o b ył jeden z najbardziej ulubionych sposobó w straszenia przez t e istoty.
"font-weight: bold" >Rokurokubi< /span> - istoty t e wiodł y & #8222;podwójne życie& #8221; . Z a dnia b ył y zwykłymi niczym nie wyró żniającymi s ię kobietami o wielkiej urodzie. Nie rzadko zdarzał o s ię , i ż wchodził y w związki z e zwykłymi śmiertelnikami, k tórzy o ich nadnaturalnej naturze nie mieli pojęcia. Rokurokubi nie b ył y jednaki zwykłymi kobietami. Legł y s ię z dusz kobiet, k tór e: zabijał y , kradł y , cudzoł o ż y ł y , k łamał y i miał y s kłonnoś ć d o pijaństwa. T e cechy t eż sprawiał y , i ż ofiarami tych yourei byli ludzie o podobnych cechach. J eśl i z aś chodzi o pijaństwo t o rokurokubi jako j uż nadprzyrodzone istoty miał y s łaboś ć d o alkoholu. T o tyle j eśl i chodzi o codzienne życie i pochodzenie Tych istot. Tak jak wspomniała m miał y one s wó j ą drugą - demoniczną naturę k tór a uaktywniał a s ię nocą . Wydł u ż a ł a swoja szyję n a wiele, nawet kilkadziesią t metró w b y znaleź ć swoją ofiarę i wystraszyć j ą swym zmienionym wyglądem, a nawet p ożr eć lub wysysać krew. Mawiano, i ż związki m ał ż e ńskie z ludźm i b ył y potrzebne rokurokubi bowiem podczas dnia, gdy skrywał a swe prawdziwe oblicze podkradał a potrzebą jej d o życia energię prosto o d swego m ę ż a .
"font-weight: bold" >Zashiki-Warashi- < /span> s ą t o dobre duchy pod postacią dzieci. Wedłu g wierzeń gdy w domu dział o s ię źl e przybywał w ł a śnie zashiki warashi i przynosił z e sobą szczę ście, tak i ż wszystko poczę ł o s ię pomał u dobrze u kładać . Ży ją c z tym yuorei ludzie u świadamiali sobie takż e wiele w ażnych życiowych prawd o k tórych zapomnieli& #8230;Gdy wszystko w życiu domownikó w u ł o ż y ł o s ię , a oni sami odnaleźl i szczę ście zashiki-warashi odchodził , b y nieś ć pomoc innym.
"font-weight: bold" >Doro-t a-b o- < /span>duchy t e przyjmował y postać m ę żczyzn-starcó w , k tórzy p o c zę śc i znajdowali s ię n a powierzchni, a poczęc i tkwili zanurzeni w ziemi. Swym zawodzeniem przypominali o d ręc zącej ich niedoli. B ył y t o bowiem duchy uczciwych ludzi, k tórzy przez c ał e życie pracowali c ię żk o, a przed śmiercią zostali oszukani, b ą d ź ograbieni z dorobku swego życia. Czasem Doro-t a-b o stawał s ię c złowiek- rolnik, k tórego dzieci nie potrafił y odpowiednio uszanować ojcowizny. B y uwolnić tego yourei należ a ł o zrobić t o c o nie pozwolił o zaznać m u spokoju p o śmierci. Dopiero w p ełn i zadowolony Doro-t a-b o m ó g ł odejś ć w pokoju.
"font-weight: bold" >Jikininki- < /span>odpowiedniki znanych nam zombie. Zarówno z wygląd u jak i zwyczaju zjadania ciał zmarłych, k tór e rozszarpywał y swym wielkim szponem. Jedynym sposobem b y przepędzić Jikininki b ył a modlitwa duchownego, z a duszę k tór a stał a s ię owym upiorem. Dusze, k tór a zgubił y : egoizm, pycha i chciwoś ć .
"font-weight: bold" >Hitodama- < /span> jest t o nic innego jak b ł ędne ogniki. Nie b ę d ę tutaj teraz o nich pisać , bowiem mam n a ten temat zaplanowany inny artykuł , k tór y przedstawi t e istoty w wielu kulturach. Dodam jeszcze tylko tyle, i ż hitodama mogł y wytwarzać lisy (kitsune) , ale cel tego nie b ył d o k ońc a jasny.
"font-weight: bold" >Betobeto-san- duch< /span> , k tór y towarzyszył podró żnym. Nie posiadał jawnej postaci, ujawniał s ię bowiem jako odgło s krokó w podą ża jących z a c złowiekiem. Nikomu nigdy duchy t e nie zdradził y swej prawdziwej postaci ( o ile j ą posiadają ) , a b yć m oż e nikt nie b ył n a tyle szybki b y j e dostrzec? ? W k ażdym b ą d ź razie gdy c złowiek n a odgło s krokó w obracał s ię z a siebie zastawał pustkę . B y pozbyć s ię towarzystwa tego yourei należ a ł o powiedzieć : & #8221; Betobeto- san i dź z a m ną dalej proszę ! & #8221; .
"font-weight: bold" >Futakuchi- onna < /span> Jest kobietą dotknię t ą przekleństwem albo nadprzyrodzoną chorobą , k tór a przekształc a j ą d o w yokai. N a odwrocie jej g łowy pod w łosami, isnieje p ęknięcie czaszki tworzą c wargi, z ęb y, j ęzyk, a ż jest c ałkowicie & #8211; funkcjonalnymi drugimi ustami. Gdyby t o jeszcze nie b ył o wystarczając e, usta zaczynają mamrotać z ł o śliwe i groźn e rzeczy oraz w oł a ć p ożywienia. J eżeli nie zostaną nakarmione, t o powie zaskrzeczą przeraźliwie i sprawią futa-kuchi-onnie olbrzymi b ó l . W k ońc u w łosy kobiety zaczynają poruszyać s ię jak para w ę ż y , pozwalają c usta spoż y ł y posiłe k.
Futa - kuchi - onna jest c zęsto uważana z a kobietę , k tór a sprawił a , ż e jej pasierb/ pasierbica zmarli z g łodu, lub sama nie nakarmił a wystarczając o w łasnego potomka. T o w ł a śnie duch zmarłego dziecka zagnieżdza s ię w duchu matki/ macochy a manifestacją jego istnienia s ą owe dodatkowe usta- jest t o rodzaj zemsty.
Inne historie t łumaczą pojawienie s ię dodatkwoj pary ust tym, ż e s kąp a kobieta został a uderzona podczas r ąbania drewna przez m ęz a w g ło wę a jej rana nigdy s ię nei zagaja
Post został pochwalony 0 razy
|
|