 |
www.mojefantasy.fora.pl Forum Fantasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Etain
Starożytna

Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:39, 09 Mar 2008 Temat postu: Słowniańskie stworza lasów |
|
|
"font-weight: bold" >Bugaje-Szyszymory < /span> s ą t o s łowiańskie istoty, lub jak kto woli- duchy opiekując e s ię lasem. Tym ludziom, k tórzy zapuszczają c s ię w las szanują wszystkie jego prawa i ży ją w zgodzie z nimi, nie niszczą c nic bezsensownie i nie zabijają c nawet najmniejszego stworzenia bezsensownie bugaje jawią s ię jako istoty przyjazne. Czy t o dzień , czy bezksię życowa noc pomagają ludzkiej istocie w znalezieniu drogi powrotnej domu. Ochraniają j ą takż e przed: napadem rozbójnikó w , zgraja wygłodniałych wilkó w oraz z łymi duchami lasu- przed k tórymi przecie c złe k jest bezbronny. Czasem nawet potrafią doprowadzić c złowieka d o ukrytych w sercu lasu skarbó w , nagradzają c g o n a przykła d z a dobry uczynek lub szacunek jaki wykazuje. Pomó c m u mogą t eż w odnalezieniu zaginionej w lesie trzody. Takimi bugaje s ą dla ludzi dobrych wobec lasu. J eśl i z aś ktoś bezmyślnie zabija l eśn e stworzenia takie jak n p. : muchy i pająk i lub niszczy bogu winne r ośliny, dosięg a g o gniew bugaja, tak srogi i ż nawet nie b ę d ę g o opisywać  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_wink2.gif" alt= "Wink" border= " 0 " / >
A jak wyglądają bugaje? C ó ż , jak s ię p ó źniej b ędziecie mogli przekonać , wyglą d ich nieco przywodzi n a m yś l tolkienowskie Enty (przynajmniej mnie s ię tak one kojarzą  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_happy2.gif" alt= "Smile" border= " 0 " / > ) . Bugaje mogą liczyć sobie r ó żnoraki wzrost, a wraz z ich wzrostem zmienia s ię barwa ich ciał a - i m w iększy bugaj tym ciemniejszy kolor b rąz u przyjmuje jego ciał o . M ów ią c o wzroście należ y nadmienić bardzo istotną rzecz- pod k aż d ą postacią bugaj-szyszymor (lub szyszymora, nie wiem jak poprawnie t o odmienić ) zwie s ię inaczej i troszkę inaczej wygląd a (przez c o ludzie uważali k aż d ą formę tych stworzeń z a zupełnie inną istotę , podczas gdy c ał y czas b ył t o bugaj, tylko pod inna postacią ) . A i oto jego postacie:
"font-weight: bold" > -szyszak- < /span> jest t o najmniejsza postać jaką potrafią przyją ć t e istoty. Jak sama nazwa wskazuje szyszak wygląd a niczym m ał a szyszka, z t ułowia wyrastają m u cienkie niczym g ał ązki nogi i r ęc e, a g łowa jest t rój kątna. Oczy bugaja-szyszaka s ą ż ó łt e, a usta drobne, okrą g ł e i czarne. Stwó r ten t eż nigdy ich nie zamyka.
- "font-weight: bold" >bugaj< /span> - m a zwrost zwykłego c złowieka, a jego wyglą d niczym nie r ó żn i s ię o d wygląd u szyszaka (k tórego p o prostu jest tylko w iększą wersją )
"font-weight: bold" > -bubacz< /span> - jest średniego wzrostu (jak n a bugaja, bowiem o d c złowieka jest d uż o w iększy) . Wyglą d jego niczym nie r ó żn i s ię o d opisanych przeze mnie postaci, poza kilkoma szczegó łami. Bubacz nosi kapelusz o szerokim radzie spod k tórego wystają jego w łosy- przypominając e patyki.
- "font-weight: bold" >szyszymora- < /span>jest t o ostatnia, największą postacią tych istot i nie minę s ię z prawdą j eśl i napisze i ż jest t o istny olbrzym. W tej postaci wyglą d tych istot zmienia s ię najbardziej. Nogi jego przypominają olbrzymie, poskręcane korzenie. Ciał o niegdyś pokryte szyszkowatymi łuskami staje s ię teraz s pękaną kora- tak jak u drzew. N a czubku jego g łowy widnieje korona c ałkowicie pozbawiona l iśc i, k tó r ą tworzą posplatane z sobą wyrastając e z g łowy narośl e i konary. Swe ż ó łt e oczy szyszmyora otwiera dopiero nocą , usta z aś podobnie jak oczy przez w iększoś ć czasu pozostają zamknięt e przypominają c jaką ś naroś l , a gdy raz n a jakiś czas szyszymora j e otworzy wyglądają niczym dziupla.
"font-weight: bold" >Borowy- < /span>zwany c zęsto L eśnym Dziadkiem. Jest opiekunem wszystkich zwierzą t i r oślin znajdujących s ię w lesie. Wedłu g legend m ożn a b o b ył o spotkać pod postacią niedźwiedzia, b ą d ź staruszka o bardzo bladej twarzy i s ękatym kijem w r ęk u. Potrafił t eż zmieniać s wó j wzrost. Podobnie jak u bugjó w jego stosunek d o ludzi zależ a ł o d tego jakie podeście prezentowali w stosunku d o lasu. J eżeli s ą dobrzy i s ię zgubią - pomaga i m znaleź ć drogę a nawet wiedzie ich d o najbliższej osady. J eśl i s ą źl i wodzi ich n a manowce i zostawia zagubionych p ośrodku lasy, b ą d ź c o gorsze- n a moczarach. L eśn y Dziadek dla żartu lubi t eż podokuczać dzieciom. N p. wysypuje i m z koszykó w z wielkim zapałe m uzbierane grzyby lub jagody, ale chroni j e t eż przed atakami rabusió w i l eśnej zwierzyny.
"font-weight: bold" >L eśnice i Laskowce < /span>jest t o dziki, obcy ludziom lud zamieszkując y l eśn e ostęp y i knieje. S ą k ręp i, grubawi i nie proponcjonalni: posiadają krzywe nogi, k rótkie r ęc e i ogromną g ło wę . Ciał o ich jest zazwyczaj ciemnozielone i porośn ięt e w łosem przypominającym i gł y (jak u drzew iglastych, tyle ż e twardsze) , p róc z twarzy, k tór a jest c ał ą nie zarośn ięt a i m a j aśniejszy odcień zieleni. Stworzenia t e pachną przyjemnie- n p. niczym sosny czy świerki. Ż e ński rodzaj zwie s ię L eśnicami i cechują j e: obwisł e piersi, porośn ięt e szczeciną , podobnie jak ich łono. Ich m ęskie odpowiedniki zwie s ię Laskowcami. Piersi ich porośn ięt e s ą nieco k ręconymi w łosami ( proszę nawet l eśn e stworzenia z ludowych legend rodzaju m ęskiego mają w łosy n a klacie  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_grin.gif" alt= "Very Happy" border= " 0 " / > ) , a ich przyrodzenie jest nad wyraz d ługie i c ał e porośn ięt e. Zarówno (nazwijmy t o) kobiet i m ę żczyzn tego gatunku w łosy n a g łowie splatane s ą w strąk i przypominając e dobrze nam znane dredy, a n a czubkach g łowy wyrastają p ęd y m łodych r oślin. Wiek ich jest trudny d o określenia.
L eśnice i Laskowce chronią zwierzynę l eś n ą z właszcza znajdując e s ię w okresie rui oraz matki z m łodymi, lub t e b ę d ąc e jeszcze w c ią ż y . J eśl i c złowiek zabił takowe zwierzę naraż a ł s ię n a gniew tego l eśnego ludu.
J eśl i chodzi o ich stosunek d o c złowieka wspomnieć należ y , ż e nie należ y o d d o zbyt przychylnych. J eżeli c złowiek natchną ł s ię n a t e istoty przemierzając e w grupie las, b ą d ź p ląsając e przy świetle księ życa t o powinien jak najszybciej oddalić s ię stamtą d starają c s ię nie d ać znać o swej obecnośc i. L eśnice i Laskowce darząc e nienawiśc ią c złowieka gotowe s ą w k ażdej chwili rzucić s ię n a niego i n a strzęp y rozszarpać . Choć podania wspominają o nieco innym zachowaniu ich wobec c złowieka. M a ono miejsce latem- podczas okresu ich gotó w . Mawiano, i ż wtedy stworzenia t e s ą s kłonne obcować z ludźm i (bleeeeeeee  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_tounge.gif" alt= "Razz" border= " 0 " / > ) lub l eśnymi zwierzetami.
"font-weight: bold" >Wilce-Sjeny- < /span> wspominała m j uż o nich kiedy pisała m o w iłach, bowiem stworzenia obu tych gatunkó w c hętnie z sobą obcują . Istoty z wą s ię Wilcami- j eżeli opuszczają swoje schronienie, czyli drzewo, k tór e zamieszkują ; a Sjenami- gdy przebywają w jego środku i s ą niewidzialne. Tak jak j uż przy okazji wspomniała m istoty t e zamieszkują drzewa, znajdując e s ię n a ich w łasnym terytorium. K ażd y bowiem wilc- sjen m a swoje konkretne miejsce nad k tórym sprawuje pieczę , k tór e opuszcza raz d o roku. Czasem t eż zdarza s ię , i ż c oś zmusi g o d o kolejnego opuszczenia swojego terenu, ale jest t o bardzo silna koniecznoś ć . N a przykła d ukaranie kogoś - stworzenia t e znane s ą tego i ż k aż ą tych, k tórzy n a t o zasł u żyli. I m t eż czasem ukazują swoją postać (tak jak wspomniała m s ą zazwyczaj niewidzialni, ale o wyglądzie z a chwilę ) . Tak jak zatem napisała m wilc-sjen rzadko opuszcza miejsce w k tórym zamieszkuje. A z aś jego g ł ównym schronieniem jest drzewo. Dawniej ludzie ponoć potrafili odnaleź ć takowe drzewo, rzekomo zamieszkał e przez sjena. Zwyczaj wyró żniał o s ię czymś szczególnym n p. :b ył o bardzo wiekowe, w iększe n iż inne w okolicy, inną korę i ulistnienie n iż one; miał o wspaniał a koronę , b ył o powykręcane w nietypowy sposó b lub pień miał kilkanaście odnó ż y . C zęsto wyznacznikiem tego wyjątkowego drzewa b ył jego kształ t przypominając y ludzką , m ęs ką postać lub gdy wizerunek m ęzaczyzny d ał o s ię zobaczyć n a korze owego drzewa. Dawni S łowianie bardzo czcili takie drzewa i zamieszkującego w nich Sjena, aby tym samym zapewnić szczę ście swemu rodowi i przyszły m potomkom.
J eśl i chodzi o konkretny wyglą d wilca-sjena trudno m i jednogł o śnie orzec jakiż o n b ył . Nawet nie b ę d ą c Sjenem, Wilc bywał raczej niewidzialny. Jedynymi wyjątkami b ył y dni w k tórych odbywał gody z w iłami (istotami r ównież związanymi z lasem, ale nie b ę d ę t u o nich pisać , bowiem macie j uż d oś ć obszerny artykuł p ośw ięcony tym stworzeniom) , wtedy t o przybierał s wą widzialną postać . Tak samo dział o s ię , gdy przybywał d o tego kogo miał ukarać . W tekstach p oświeconych tym stworzeniom nie znalazła m żadnego opisu c o d o wygląd u wilca. Prawdopodobnie nie r ó żn ił s ię o niczym o d zwykłego, m łodego m ę żczyzny. Świadczy o tym fakt, ż e w ź r ó d łach nie b ył o wzmianek o jakiś anomaliach n a jego ciele. Kolejnym dowodem jest fakt, i ż teksty podają , ż e n a korze drzew m ożn a b ył o dostrzec m ęs ką postać , lub drzewa podobną d o takowej postać przyjmował y . Oba fakty wskazują n a t o, ż e Wilce-Sjeny przebywając e w widocznej postaci miał y wyglą d zwykłych m ę żczyzn (c o j uż zauważ y ła m) . Zapewne byli oni wiecznie m łodzi i nad wyraz przystojni, skoro wchodzili w związki z istotami tak p ięknymi jak w ił y  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/new_biggrin.gif" alt= " " border= " 0 " / >
"font-weight: bold" >Badnjak- < /span> t o stworzenia, a w ł a ściwie duchy wywodząc e s ię z wierzeń s łowiańskich (konkretnie jugosłowiańskich) n a k tó Ž e natrafiła m zupełnie przypadkiem, podczas moich internetowych podró ż y . Niestety nie udał o m i s ię znaleź ć o nich zbyt d uż o , żeby nie napisać , ż e w ł a ściwie nic  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_sad2.gif" alt= "Sad" border= " 0 " / > P róc z regionu świata z k tórego wywodzi s ię wiara w nie znam tylko ich wyglą d . Wierzenia ludowe przedstawiają j e jako pnie lub g ał ęzie mając e postać c złowieka. W ięcej niestety nic wam nie zdradzę choć szczerze bym chciał a  "http: / /picsrv.fora.p l/images/smiles/gear_sad2.gif" alt= "Sad" border= " 0 " / >
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zagubiona
Rada Mędrców

Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:51, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy moje stwierdzenie nie b ędzie b ł ędne, ale mam wrażenie, ż e bugaje s ą d oś ć c zęsto przedstawiane w bajkach czy grach komputerowych g ł ównie jako stworzenia z ł o śliwe i lubiąc e rzucać szyszkami w g łowy przechodzących w łasnie l eś n ą ścież k ą ludzi. Ale b yć m oż e mylę j e z innymi stworzeniami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Etain
Starożytna

Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:57, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jako duchy lasu b yć moze p łatał y jakieś psoty ludziom, k tórzy byli ( i s ą tak n a prawde) g oś ćm i w lesie.
Jednak nie spotkała m sie z tym istworzeniami w grach. . .ewentulanie moze kiedyś gdzieś w jakiejś starej bajce. . . .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|